Poufność w pracy socjalnej


Kliniczny pracownik socjalny Jim Hardeman prawie trafił kiedyś do więzienia za odmowę przekazania poufnych danych klientów.

Hardeman, który w tamtym czasie zarządzał programem pomocy pracownikom korporacji, doradzał obojgu rodzicom zaangażowanym w zaciekłą walkę o opiekę nad dzieckiem. Ze względu na jego pracę z parą sąd nakazał Hardemanowi przekazanie jego dokumentacji terapeutycznej dotyczącej pary. „Wciągnęło mnie”, mówi. „Chcieli wykorzystać moje dane, aby pomóc zdecydować, kto jest lepszym rodzicem”.

Hardeman odmówił i udało mu się uniknąć więzienia, gdy prawnicy jego firmy wypracowali kompromis, który udostępniał tylko niektóre części jego akt.

Trudne sytuacje, takie jak sytuacja Hardemana, nie są niczym niezwykłym w świecie klinicznej pracy socjalnej, podobnie jak trudy, jakie Hardeman podjął w celu ochrony poufnych informacji o klientach. Różne prawa federalne i stanowe uznają poufność relacji terapeutycznych, jednocześnie wymagając od pracowników socjalnych zgłaszania nadużyć wobec dzieci, seniorów lub osób niepełnosprawnych.


Bezpieczeństwo przede wszystkim

W przypadkach, gdy klient ma skłonności samobójcze, mordercze lub zagraża pracownikowi socjalnemu, pracownik socjalny może również uznać za konieczne ujawnienie poufnych informacji o kliencie, mówi Mirean Coleman, kliniczny pracownik socjalny i starszy pracownik ds. PolitykiKrajowe Stowarzyszenie Pracowników Socjalnych.


Student pracy socjalnej został zamordowany w 2002 roku, częściowo z powodu niezrozumienia, kiedy należy naruszać poufność, mówi Hardeman, który jest obecnie dyrektorem wykonawczym Interwencji i Strategii Przemocy w Miejscu Pracy w Plymouth w stanie Massachusetts. Mimo otrzymywania w przeszłości bezpośrednich gróźb ze strony klienta, studentka próbowała przetransportować klienta do innej agencji. Jej klient zastrzelił ją w samochodzie. To tragiczne wydarzenie pokazało, że należy wykonać więcej pracy, aby nauczyć uczniów i innych nowoprzybyłych w tej dziedzinie, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. „Nie narażaj się na niebezpieczeństwo” – mówi Hardeman.

Podobnie w czasach korporacyjnych Hardemana zaaranżował aresztowanie chorego psychicznie pracownika i umieszczenie go na oddziale psychiatrycznym. Pracownik doznał załamania psychotycznego i nabazgrał antysemickie graffiti i swastyki w całym pokoju, w którym umieścili go szefowie, aby odizolować go od współpracowników.


„Nie ma poufności, gdy w budynku panuje przemoc” — powtarza Hardeman. „Musiałem dbać o bezpieczeństwo jego współpracowników”. Jeśli klient grozi przemocą, Hardeman zaleca, aby pracownicy socjalni skontaktowali się z przełożonym i innymi specjalistami w organizacji, którzy mają doświadczenie w pracy z podobnymi przypadkami. „Nigdy nie bądź samotnym strażnikiem” – mówi.

Wytyczne stanowe i federalne

W przypadkach, w których przemoc nie jest czynnikiem, decyzje dotyczące zachowania poufności klienta mogą być mniej oczywiste. Na przykład pracownik socjalny może być prawnie zobowiązany – ale moralnie przeciwny – do udzielania informacji o nieudokumentowanym imigrancie, mówi Hardeman. Według Colemana, pracownik socjalny może zostać poproszony przez rodziców nastoletniego klienta o udostępnienie dokumentacji terapeutycznej nastolatka. W takich przypadkach przepisy stanowe różnią się sposobem reagowania na wnioski; dlatego pracownicy socjalni powinni być informowani o tym, co dzieje się w ich okolicy.

Pracownicy socjalni powinni również znać federalne wytyczne dotyczące poufności, a także wytyczne zawarte w kodeksie etycznym NASW, mówi Coleman. NASW i jej filie państwowe prowadzą programy kształcenia ustawicznego, seminaria i warsztaty dotyczące dylematów etycznych związanych z poufnością. Organizacja przygotowuje również księgę prawniczą dotyczącą poufności, zawierającą informacje na temat postępowania z wezwaniami, dostępne dla członków.


Kiedy pracownicy socjalni muszą ujawnić poufne informacje o kliencie, ważne jest, aby robili to otwarcie iw sposób zachowujący godność klienta. Żaden klient nie powinien być całkowicie zaskoczony, ponieważ pracownik socjalny jest zobowiązany do poinformowania klientów o ograniczeniach i wyjątkach w poufności już na pierwszym spotkaniu.

Na przykład Hardeman dzwonił do klientów lub powiedział im na sesji, że planuje zgłosić ich zaniedbanie służbom ochrony dzieci. „Mówię im, że będę z nimi pracował i ich nie porzucę” – mówi. Niektórzy klienci doceniają jego szczerość i mimo to kontynuują z nim współpracę. „Gdybym operował za plecami moich klientów, zrezygnowaliby z terapii i nigdy więcej nie poszliby na terapię” – mówi.